Muzyka...Przez jednych nazywana lekiem, przez jednych przekleństwem a dla jednych jest to forma rozrywki. Co muzyka ma w sobie takiego? Ma wiele: przekaz, melodie, sens, duchową pomoc. Każdy interpretuje muzykę na swój sposób i każdy lubi co innego, jednak co w niej jest ważne? Dzięki muzyce możemy odnaleźć siłę, mobilizacje, chęć do życia, lecz co w niej jest tym tak pożądanym działaniem? Tego nie da się wyjaśnić, nawet badania naukowców nie potrafią stwierdzić jednogłośnej opinii.
Jest wiele rodzajów muzyki i wiele kultur muzycznych, przekazujących różne treści, dające nowe przeżycia, pokazujące inne światy. Jednak zastanawiając się dogłębniej, po co nam to jest? Przecież jesteśmy ludźmi, nawiązujemy różne znajomości, mamy siebie nawzajem, więc, po co nam nagrania innych ludzi, które następnie lecą w słuchawkach? Z prostej przyczyny...czasami obecność nie wystarcza a duchowe ukojenie w postaci rytmów melodii jest dobrym wypoczynkiem po całym dniu.
Nie muszę mówić, ile to gatunków muzyki jest, lecz podejmowanie tego tematu jest ważne. Coraz częściej w internecie czy mediach pokazują się nowe twarze ze sceny muzycznej, czasami lecące w górę a często też niedoceniane, przykrywane komercyjnym syfem z tych artystów, którzy zaistnieli w jakiś sposób w świecie muzyki. Ludzie mają dosyć(i to widać) jak muzyka zaczyna tracić na wartości. Kicz, który zaczął wprowadzać się w wiek XXI, wynosi za sobą zły przykład, reprezentowania muzyki w sposób nieprzemyślany i po prostu nudny.
Żyjemy tak na prawdę w czasach, gdzie muzyka spełnia ważną role w życiu jednego osobnika jak i całej grupy. Dzięki kultom muzycznym, możemy odnajdywać w innych swoich znajomych, przyjaciół, osób bliskich dla nas. Muzyka może łączyć i dzielić, ale nie można stwierdzić, że jest bezużyteczna. Spełnia różne funkcje, tak jak już pisałem wyżej, lecz czy na pewno jest dobrym wyjściem na to wszystko? To już jest kwestia charakteru danej osoby.
Fascynacja czy miłość do muzyki charakteryzuje się wieloma cechami. Możemy ją tworzyć, naśladować, słuchać, wszystko tak na prawdę co z nią związane. Nie mamy minimum w tym wypadku, możemy mieć na to wiele pomysłów i dużo stwierdzeń, iż poziom zainteresowania czy fascynacji danemu podmiotowi jest na wystarczającym poziomie. Jest jednak wielkie pytanie...Czym to dla CIEBIE jest muzyka? Na to, odpowiedzieć powinieneś/aś sobie sam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz